W życiu trzeba się ze wszystkiego
tłumaczyć, toteż na początek króciutki wstępniak. Na tym blogu, jak się pewnie domyślacie, znajdziecie
recenzje interesujących, lub nie, książek. Co zostało przewidziane w programie?
Będzie tu mowa o książkach, które warto przeczytać, bo są dobre, poruszają ważne sprawy albo zachwycają, ale też o tych, które warto
przeczytać właśnie dlatego, że są złe, nieudolne, albo negują wartości. Trzeba
je przeczytać i się do tego ustosunkować. Koniecznie, koniecznie!
Nie zawsze będą to nowości
wydawnicze; pod lupę wezmę także książki opublikowane parę lat temu, ale o
których warto wspomnieć raz jeszcze.
A gdzie tu ofiara z nożem w
plecach? Tytuł, powiecie, od czapy. Jak to w dziennikarskim fachu, którego
liznęłam tylko trochę, bywa, trzeba czytelnika mamić, szokować, zaciekawiać i
przyciągać. Wybaczcie więc mi to małe oszustwo, niecne wykorzystanie zasady
zawiedzionego oczekiwania. Jeśli ktoś jednak jest żądny krwi, odsyłam do źródła
cytatu: wiersz M-Morderstwo Marcina
Świelickiego.
A teraz zaczynamy!
będę zaglądać często na pewno.
OdpowiedzUsuń